Forum Klubu Jakena

.... nudno tu Budziki nie podzialały teraz Twoja kolej droga PZiZ

No ba.. po raz pierwszy spotkałysmy sie ne z mojej woli XP TO i tak wielka zmiana
<PZiZ posmyrała PPiP po nosie> Obudź się guło jedna

<czekajac na pobudke PPiP PBiM postanowił ugotowac coś na zab- uwaga objawia sie w niej talent kulinarny> <klasła w dłonie mówiac wesołym głosem> ide do kuchni zobaczyc jak im tam idzie z moim pysznym obiadkiempomoge im <wyszła z sali> witajcie słudzy co dzis gotujecie?? <wrzask jednego z kucharzy> nie litości prosze niech jaśnie pani nam tylko nie pomaga błagam!! <odewzwała sie groźnie. coś powiedział <robiac szybki ruch kosaodleciałą głowa> no to zabieramy sie za gotowanie ^^ dodam troche tego troche tego... czemu do cholery mi nie wychodzi to miał być kurczak nie galaretka.. ale i tak dobrze ...prawda??< zamieszała kosa w kotle pełnym pachnacego wywaru z lekkim aromatem jemioły, po chili z kociołka zaczyna sie dymić , szybko pociagła za kose ale w dłoni został jej tylko łańcuch- WRZASK> nieeeeee... nie tylko nie ty... byles mi tak bliski... zginołeś... to ja cie zabiłam !!!!!!!! <zrospaczonym głosem pojekuje klecząc przed kawałkiem łańcucha i rączka> *pochlipując, łza spłyneła po policzku opadła płachta, wstala z kolan* kierujac sie ku jednemu z zaufanych sług mówiac* Fabian umarł!! przygotuj pogrzeb zbierz wszytkich których kiedys poznał i nawet osoby które nim zabiłam wyciagnij ich dusze i nnaszych wspólnych przyjaciół i przedewszystkim PM pogrzeb odbedzie sie w niedziele maja być wszyscy bo inaczej urwa ci łep gołymi rekami, ma to być pogżeb jakiego świat nie widział!! rusz sie !!

(Myńka, przejrzałam tam wszystkich twórców O.o" Jeny, mój malutki móżdżek.. )
<PZiZ słysząc wrzask zkucni poszła sprawdzić co się stało. Widząc tylko łańcuch, w łapach Fabiana skrzywiła się> No i niby ja mam jeszcze za kowala robić? PBiM, czego ty teraz biedaku będziesz używać?

No włąśnie nie wiem... <ocierajac łezke> juz mni brakuje Fabiana byl moją ulbioną kosa sierpem czy jak to tam... Fabian był naprawde wspaniałą bronią!! i bardzo za nim tesknie choć umarł kilka minut temu ... no dobra koniec zrzedzenia raz dwa chce zeby fabian miał najpiekniejszy pogrzeb na świecie nie na świecie w galaktyce, wszechsciecie chce żby Fabian wiedział jaki był dla mnie ważny <jeden z sługów z przekąsem> * Traktuje go jak by był żywym stworzeniem, a nas jak głzay o poranku * <drugi sie dezwał> * nie rozumiem co do mnie mówisz!!* < PBiM mówac > no dobra która z PM umie cos sklecić z z bryły eskudo lub dwimetalu?? albo czegoś p[odobnego potrzebuje nowej broni o która bede sie troszczzy i pucować ... no albo zaraz wysle jakiegoś sługe by tam mi znalaz najlepszego kowala niech Fabian wie że ktos godnie zastapi < spścila wzrok w dół, milaczac>

Nie obrażaj mnie PBiM. Lepszego kowala niż tutaj w piekielnych czeluśicach nie znajdziesz TT No i ja rzadzę ogniem zdaje się... Znadź tylko odpowiedni metal.. A dostaniesz oprócz sługi doskonałą broń, która przetnie włos na czworo, a która rozsieka wszystko. No chyba, że wolisz zwrócić sie do Phobosa.. ale to facet.. i mógł coś uknuć

Przepłaszam a to czasem nie PPiP włada ogniem nie ważne przecież to ja jestem tą ze sklerozą dobrze ze jesteś wspaniałym kowalem przydałą by sie jakaś broń wysle jednego z moich sług by przyniusl jakiś godny metal który sier nie stopi w "zupie" ... co za metal jest lepszy?? eskudo, dwimetalczy mithril??ja sie na tym nie znam ech jak na niczym słudzy mi na ty mówią nie umiem ich wytresować ni porzadnie zabić nie jestem kowalem ni kucharka ech życie PBiM NIE JEST ŁATWE BŁEH BŁEH PU RARARARARARARARARAR <zaczeła sie śmiać>

<pogładziła PBiM po plecach> No już spokój. Najlepszy jest zdaje się adamantyt... połącz go z dwimetalicznym mithrilem. Wbije w to kilka klejnotów umagiczniających i bedziesz miała świetną broń

( i co znalazłas te obrazki, dla nas??) < słudzy przynosza wszystkie rodzaje maetali i kłada do wielkiej skrzyni leżacej u stóp PZiZ, Jeden odezwłą sie nie smiało > to wszystko o Panie!! czy mozemy juz odejśc ,PBiM> tak oczywiscie wykonaliscie swoje zadanie teraz wyszystko zalezy od naszej zdolnej kowalki <zabłysły jej niecierpliwie ślepka>

Oczywiście... Tantalosie.. <zawołała sługe> Przynieś moja broń.. mamy troche pracy

<sługa przyniósł olbrzymi młot, wyrzeźniony w misterne runy, składające się na słowo POTĘGA w języku elfów> Hihih.. zawsze miałam do niego sentyment.. <uderzyła nim w ziemie i skry, które wyleciały spod niego pozpanoszyły sie po piekle, zostawiając po sobie smużkę dymu i echo złośliwego śmiechu> Hihihi.. pędźcie moje sługi.. znaleźc dusze do zaklęcia by broń była niezniszczalna!!

własnie właśnie słuszna uwaga nie zniszczlny by sie mi nie sfajczył w zupie heh a moze?? ta zupe wystawie do sali tortur w piekle PPiP hymmm.. to nie był by taki głooopi pomysł

<wpatrzona w PZiZ, po chili spoglada na PPiP > JA TO CHYBA NIC NIE ZBUDZI

Zapewne.. śpi sen wrednego.. a ten bywa twardy.
<PZiZ czekała aż jej iskierki wrócą>
PBiM.. a w jakiej formie chcesz tę broń?

no wredowaty sen wredoot a bo ja wiem co kolwiek byle było godne mozę być miecz moze byc kolczata bulława albo cep hymmm.. zabrzmialo to dziwnie a co kolwiek moze być ^^ wszytkim sie zadowole co tam najlepiej bedzie pasowało

Jak chcesz... <iskierki się zjawiły koło swojej pani i ptrzytargały jej dusze jakiegoś człęka> Ten będzie się nadawał.. grzeczne, wracajcie do młota

oki to ja bede czekac na moja piknego FABIANA 2 a PPiP to chyba nam juz nie wyjaśni na i po co był ten zjazd

<PZiZ uśmiechając się na swój charakterystyczny przerażajacy sposób.. poszła do swej niebieńskiej pracowni, oczywiście wybuchając ogniem i osmalając futro jednego nergala> Salou...

Oki to ja czekam < przygladajac sie jak pracuje PZiZ>

A Twoje oczy sa nadal zielone o...